Bo była ładna pogoda…

Ładna pogoda sprzyja spacerom, więc i mnie zachęciła do przejścia „piechotą” Mostu Piłsudskiego w Krakowie. A że wokół mostu było tyle interesujących rzeczy, więc i kilka zdjęć się przy tej okazji przytrafiło.

Podgórze wita gości monumentalną, epicką, ścienną (dla mnie jak najbardziej figuralną) kompozycją godną współpracy Boscha, Picassa i Basquiata. Widok niezapomniany…

Na innej ścianie ( Dom Esterki ) po drugiej stronie mostu „coś” wyrosło.

Pies się zaświecił, więc go uwieczniłem 🙂

Rzeźby na Kładce Ojca Bernatka z Mostu Piłsudskiego gołym okiem są prawie niewidoczne, ale teleobiektyw je „zobaczył”.

Samotna lampa, samotne drzewo, stara kamienica – wdzięczny temat dla zdjęcia.

Kościół Św. Józefa w Podgórzu – centralna świątynia dzielnicy, punkt orientacyjny – dominuje nad okolicą – robi wrażenie z każdego punktu widzenia.