W ubiegłą niedzielę spacerowałem w okolicach ul. Tarnowskiej w Nowym Sączu. Piękna perspektywa miasta zeszpecona (według mnie) wysokimi masztami reklamowymi, ciepłe światło zachodzącego słońca opierające się przyjemnie na twarzy o zmrużonych oczach, lewitujący nad kwiatami księżyc, pachnące wieczornym aromatem kwietne krzewy, zarastające trawą zapomnienia ogłoszenie o sprzedaży nieruchomości – po prostu niedzielne popołudnie 🙂